niedziela, 26 września 2010

Germanotta...

Zmarł Joseph A. Germanotta – dziadek Lady GaGi. Pogrzeb odbędzie się ranem 27.09.2010r.
Łączmy się razem w bólu i cierpieniu z naszą Lady GaGą ;(



Chcę wam pokazać kilka moich zdjęć, o których już zupełnie zapomniałem.

To z Londynu (My Telephone, my-mmy-my telephone)

To zdjęcie zasługuje na wielką uwagę, z zeszłorocznych otrzęsin klas pierwszych, nie mam wątpliwości, że od razu zgadniecie, który to ja (nasza klasa przebierała się za Dodę)...
W tym toku my organizujemy otrzęsiny, więc będzie się działo...

I jeszcze jedno, stare zdjęcie z wycieczki do Krakowa, wszyscy byli wtedy jeszcze tacy niedojrzali i tacy świrnięci. Ale nasza grupka zawsze była loko ;d więc... co tu dużo gadać, kocham moich przyjaciół, oni mnie, my siebie :)
P.S. Brakuje kilku osób z naszej grupki, tamtejszej... powiem tyle, że dużo się zmieniło i gdyby to zdjęcie było robione teraz powinni tam być: ja, Magda, Jedrek, Kama, Jula, Ika, Gośka, Ada, Martyna, Paweł Olszanowski, Kasia Bartkowiak, Adam Będzieszak, Kasia Cebulska, nie powinno być: Sroki, Kuby Czarnieckiego. Jeszcze WTEDY powinien tam być Paweł Lebit. Przyjaźń, która miała trwać bez końca, a jednak koniec był gorszy niż się spodziewałem.

piątek, 24 września 2010

Welcome Again!

Cześć wam. Strasznie długo mnie nie było, ale to przez to, że zaczęła się szkoła, a wraz z nią problemy i mnóstwo spraw do załatwienia.
Ostatnio dużo się dzieje, zmieniłbym kilka rzeczy, ale niech się dzieje, jak los to spisał :)
Dziwnie się czuję, chyba się zakochałem...
Wiem, że to dziwne, no w końcu kto mnie kiedy widział z kimś w związku? Ale te 'chyba' jest bardzo ważne :D
Jeśli chodzi o szkołę i naukę, to może być lepiej, ale nie jest też źle. Chyba za dużo czasu poświęcam 'multimediom' xd
Oczywiście codziennie słucham Lady GaGi, nie może być inaczej :)
Nie wiem co mogę dalej pisać, bo nie ma o czym, to znaczy jest, ale nie na tego bloga ;/
Trzymajcie za mnie kciuki na te 2 miesiące, bo w listopadzie koncert GaGi w Polsce, a nie wiem czy pojadę, więc czuję się okropnie.

Lady GaGa przedłużyła trasę do czerwca, więc nie wiem jak to będzie z premierą trzeciej płyty pt. "Born This Way" ( kawałek tej piosenki zaśpiewała na VMA 2010), nie mogę się doczekać premiery!
Koniecznie musicie zobaczyć to zdjęcie:
http://gagaface.pl/wp-content/uploads/2010/09/vma1.jpg

Do... niedzieli ! :)

środa, 4 sierpnia 2010

Opery Mydlane

Nie pojechałem do Kalisza ;(
Jadę w sobotę, no ale są i lepsze strony tego wydarzenia ;p
Dziś dzień jak codzień, najpierw naparzanie w Tycoon City: New York - wspominałem już, że szaleję za tym miastem? - później to samo i to samo ;d rodzice byli niezbyt zadowoleni. Już od godziny słucham soundtracka (który wyciekł) z filmu The Last Airbender na podstawie serialu animowanego Avatar: Legenda Aanga, no to jest świetne! Na Nick'u już jest 3 sezon, więc oglądam codziennie, nie mogę przegapić żadnego odcinka! To jest super... kocham ten serial... opowieść o walce, magii, przyjaźni, miłości, przeznaczeniu, życiu...
Wracamy do rzeczywistości - Nie mam ochoty siedzieć dłużej w domu, ja chcę do tego Kalisza ! ;p Od teraz postanawiam sobie, że wkońcu po tej długiej rocznej przerwie zacznę znów pisać wiersze. Szukam inspiracji ;d Kocham Lady GaGę. Ale to wie już każdy, kto mnie zna ale chodzi o to, że to największa gwiazda na świecie, najpopularniejsza osoba na świecie, pierwszy człowiek, który uzbierał ponad 11 milionów fanów na facebooku, dała ponad 250 koncertów okrążając ziemię 5 razy, jest nominowana aż w 13 kategoriach na MTV VMA! Nie mogę się doczekać. Aha, no i jest nową królową POP-u - oficjalnie! ;d;d;d;d;d;d !!
Narka ;]

P.S. Fajne linki ;d
http://gagaface.pl/wp-content/uploads/2010/08/gaga-VF.jpg
http://gagaface.pl/wp-content/uploads/2010/08/tumblr_l6jkquZ4jq1qza4gto1_500.jpg
http://www.vanityfair.com/online/daily/2010/07/30/VF_cover.jpg
http://www.vanityfair.com/online/daily/2010/08/02/lady-gaga-vanityfair.jpg

wtorek, 3 sierpnia 2010

Siemka

Hello! Nie było mnie dość długo, wiem ;)
zeszły tydzień spędziłem ogólnie rodzinnie i relaksująco. Pojechałem do Modłej do chrzestnego gdzie spotkałem się z kuzynem i spędzaliśmy wolny czas na dworze, pierwszy raz tak długo na świeżym powietrzu ;d łapaliśmy żaby (jest ich 3 a było 5, bo uciekły) i zrobiliśmy im fajny dom, a nawet zarąbisty - taki mały eko-system ;d leżeliśmy na leżakach popijając sok ananasowy, pijąc mrożoną kawę (moja ciocia robi pyszną ;d) i jeździliśmy na rowerach. I tak to jakoś było ;p
Umawiałem się z 4 osobami ale wyszło na to, że spotkałem się tylko z Olą ;p świrką moją ;d no i gadaliśmy o kanadzie i będę miął najnowsze wydanie Vanity Fair z Lady GaGą ! 'Gdy on dmucha w fujarkę, ja mam podjarkę' - tak, byłem na shreku forever i muszę przyznać, że nic ciekawego, typowa historia shreka, czy w końcu jakaś bajka nie może się źle skończyć ??? I wczoraj pierwszy raz oglądałem Marley & Me i to też była jedna wielka nuda ;/ ;p
Ostatnio mam wielką fazę na ES Posthumus (taki zespół). Ich najlepszy utwór moim zdaniem to "Nara" - polecam! Na pewno znacie to już skądś ;d jeszcze "Rise To Glory" , "Pompeii" , "Ulaid" i na dziś to wszystko, następnym razem podam inne utwory ;d W środę do Kalisza ! Będzie horrorowo xd
Pzdr. Magda, Kasia, Ola, Paweł, Bartek, Wiktor, Adam, Adam B. , Kama, Jula,

Będzie fajnie, nasza jest świetna ;d ...

Ola, dzięki za prezent! ;) Czekam na VANITY FAIR WITH LADY GAGA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

To... do środy o poranku :D